Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Najnowsze wpisy, strona 1


Przemyślenia
17 maja 2022, 16:11

Boję się..

 

Czasem bardzo mocno, tak jakby chociaż teraz, innym razem tak minimalnie,ale staram się tego nie okazywać bo zawsze staram się być osobą , która jest oparciem, a nie ciężarem. Zycie nie jest usłane różami zwłascza moje i przekonałem sie o tym wielokrotnie.

Boję się o bliskie mi osoby. Mam ich tak na dobrą sprawę dwie, bez których zycie moje moze się skończyć gdyby miało ich nie być. Mogę sobie wyobrazić biedę i wszelakie problemy egzystencjonalne, ale braku tych osób w mym życiu nigdy. Nikt nie nauczył mnie tylu rzeczy jak właśnie one. Pierwsza z nich dała mi zycie i wychowała na człowieka jakim jestem. Nauczyła mnie chodzić, rozumieć świat, kochać i żyć. Druga z nich po 37 latach zycia dała mi nowe zycie, nauczyła mnie znów chodzić z Jej dłonią w swojej, rozumieć świat, kochać i żyć. Są mi niezbędne i nieocenione i bez nich nie byłbym tu gdzie jestem i taki jaki jestem.

 

Boję się...

 

Czasem,że przedobrze, ze za duzo chcę zrobić dobrego i odbierany jestem źle. Nie martw się tyle słyszę od jednej i drugiej. Ja i tak się martwię bo są mi najważniejsze o kogo mam się martwić? O nieznajomych czy o pomiot jedwabników indyjskich.

Boję się,ze nie umiem wypośrodkować, jestem prosty i albo mnie coś cieszy i jest euforia albo czuję smutek. Niestety los nie patyczkował się ze mną i mankamenty zostały.Przez długi okres czasu w zyciu zabroniłem sobie emocji tych pozytywnych jak i czuć coś do kogoś. Teraz sobie na to pozwoliłem i jestem szczęśliwy bo zaufałem i oddałem się w ręce osoby, która doskonale wie kiedy Jej potrzebuje i trzyma ręke na pulsie. Wiem też, ze to ostatni raz kiedy pozwolę sobie by Ktoś mógł się tak do mnie zblizyć.

Boję się też,ze ta moja euforia sprawia,ze boisz się,ze chce więcej i więcej. Po prostu lubię kiedy jesteś blisko mnie, kiedy idę z Tobą alejkami parkowymi i czuję się jakbym wygrał życie mając Cię obok siebie. Nawet nie wiesz jakie to wspaniałe uczucie, kiedy czujesz się wygranym chociaż los raczej przywyczaił Cię do porażek. To taka namiastka wspólnego zycia ,Razem. Boję się ,ale mam nadzieję, ze nie proszę o za duzo, to tylko parę godzin raz na kilka miesięcy, którymi zyje kiedy przytłacza mnie wszystko inne.

 

Boję się śmierci. Swojej nie bo nie odczuje tego , ale bliskich osób. Preraza mnie to, tak bardzo mnie preraza. Zawsze staram się być optymistą i widzieć szklankę do połowy pełną, ale wizja straty bliskich paralizuje mnie. Za duzo straciłem.

 

Boję się, ze z przeznaczeniem nie wygram, bo nikomu to się nie udało jeszcze. Nie gram twardziela, umiem płakać, empatyczny tez potrafię być.

 

Na koniec chciałem jeszcze dodać, ze boję się tego wszystkiego, ale nie aż tak bardzo jak kiedyś, bo mam Ciebie, osobę, która potrafi zatrzymać się i zadzwonić kiedy najbardziej potrzebuję, która ukocha sama z siebie, za którą ja pojdę wszędzie i zawsze. Boję się, ze jestem dla Ciebie niewystarczająco dobry, ale będe się starał jak tylko umiem najlepiej. Kiedyś psycholog powiedział mi "Stawiaj sobie w życiu cele" i tak zrobiłem. Jesteś dla mnie najwazniejszym celem w zyciu Ty i Twa obecność, czasem zagryzam zęby by nie zacząć opowiadać o uczuciach, często mi się nie udaje. Chcę chodzić z Tobą za ręke kiedy tylko to możliwe i sycić się Twą bliskością.

 

Dziekuje za wszystko co dla mnie robisz i jaka jesteś i każdemu zyczę by w swojej wędrówce przez zycie trafił na taką osobę jak Przekora, wtedy zrozumiecie, ze pieniadze ,wycieczki i inne duperele nie są sensem zycia. Sensem zycia jest znaleźć taką osobę, by pod koniec swego losu usiąść i powspominać wszystko to co wspólnie przezyliście..

 

Dziękuje Przekoro za kazdy dzień, wiarę i troskę i za to iż znów potrafię funkcjonować dzieki Tobie...

Dom..
19 marca 2022, 10:04

Piękny, słoneczny dzień dziś nastal. Obserwuję go zza pociągowego okna, w którym obrazy przemykają jak w kalejdoskopie. Domy, łąki, lasy polany, kolejne stacje, które przybliżają mnie coraz bliżej domu. Dom no właśnie, czy aby tam naprawdę jest mój dom. Może moim domem są Twoje ramiona, w których czuje się niesamowicie bezpiecznie, w których czuje się jak w domu. W życiu spotykamy na swej drodze ogromna ilość ludzi, ale jeśli spotykasz Kogoś kto pasuje to czujesz, że to jest właśnie to. Wyczekiwane przez wszystkich ludzi na świecie, wymarzone.

Znaleźć na tym świecie osobę, która zna Cię lepiej czasem niż Ty, która samym spojrzeniem potrafi wywołać niesamowity wachlarz emocji. Czasem budze się w środku nocy i wyobrażam sobie, że jest obok, że Jej głowa leży na drugiej poduszce, a ja głaszcze z czułością po włosach. Spotyka się na swej drodze ludzi, którzy są bo są i tych bez których dalszej wędrówki sobie nie wyobrażasz. Zawsze ciężko mi się wraca, zostawiając Cię. Wiem, że tak być musi, ale kiedyś schowam Cie do walizki i już nigdy nie rozstanę się z Tobą ani na sekundę. Gdybym dziś miał porównać to wszystko do czegoś to jestem górnikiem idącym korytarzem głęboko pod ziemią, a Ty mym światłem, które oświetla mi drogę przez całą jego długość. Świecisz tak wyraźnie, ale są momenty podczas tej podróży, gdy wchodzę do pomieszczenia, gdzie światło żarzy się tak bardzo. To właśnie wtedy mam Cię w swoich ramionach. Być może nigdy nie spodziewalas się, że poznasz Kogoś dla kogo staniesz się całym Światem, ale tak się stało. Ja dalej będę kroczył przez te korytarze bo wiem, że gdzieś na końcu jest pomieszczenie, w którym się zatrzymam i dalej nie będę musiał iść. Bo Twoje światło caly czas w nim będzie się jarzyć, już na zawsze..

Teraz wracam tęskniąc albo tęsknie wracając ale wrócę bo czuję, że w Twoich ramionach jest miejsce zwane moim Domem... Dziekuje za wszystko Przekoro.. 

Dwa lata z wielu ,które przed Nami..
13 lutego 2022, 19:20

Według słownika języka polskiego miłość to “głębokie uczucie do drugiej osoby, któremu zwykle towarzyszy pożądanie” oraz “silna więź, jaka łączy ludzi sobie bliskich” i “poczucie silnej więzi z kimś, co jest dla kogoś wielką wartością” dodatkowo to również “głębokie zainteresowanie kimś, znajdowanie w czymś przyjemności”.

Miłość stan, którego nie da się opisać słowami . Mówią że to niby chemia, że jakaś reakcja w mózgu. To czemu czuje ją w całej duszy, w całym swoim człowieku?. Odkąd Cie poznałem z każdym dniem czułem jak we mnie coś się zmienia, kiełkuje i rozkwita. Każdego dnia gdy czekałem na chociaż chwilę spędzona z Tobą, czułem w sobie rodzącą się troskę, opiekuńczość, poczucie bliskości tęsknote i to coś tak mocnego, że kiedy czytałem niby Twoje zwykłe "cześć" czułem jak motyle w brzuchu tańczą w rytm czegoś niesamowitego. Dzieje się to do dziś z taką samą mocą jak i na początku. Zawsze mówiłaś, że to pewnie zauroczenie, że z czasem Ci przejdzie, bo w życiu przecież wszystko przemija. Nietrudno się nie zgodzić, że przemija, ale to czas przemija. Są rzeczy i uczucia, które trwają przez całą tą wędrówkę nazywaną życiem. Moja miłość do Ciebie jest jednym z takich uczuć. Pokazałaś mi jak można być dobrym człowiekiem dla  drugiej osoby, jak można potrafić słuchać i być dla Kogoś oparciem, marzeniem a także urzeczywistnieniem mego ideału. Jesteś nim i dobrze o tym wiesz. Korzystam z sytuacji kiedy mogę się uzewnętrznić. Raz do roku pozwoliłaś:) . Kocham Cię bardzo za wszystko, za każdą Twa zaletę i wadę za radość i smutek. Za to, że jesteś kimś tak niesamowitym, przy kim chce spędzać czas przez resztę moich dni. Wiem, że być może to nie powinno się zdarzyć, ale nie żałuję, że to wszystko czuje do Ciebie. Być może to zakazane, ale piękne i trwałe, oparte na przyjaźni i zrozumieniu, wzajemnym szacunku i patrzeniu w tym samym kierunku. Dbam i pielęgnuje to uczucie w sobie każdego dnia. Bo warto nawet v nie wiesz jak bardzo warto. Wiem, że nigdy nie przeczytam i nie usłyszę tych dwóch magicznych słów  co do mej osoby, ale wiedz, że sprawiłaś i sprawiasz, że jestem szczęśliwym Michałem. Bo mam Ciebie. Życzę Nam kolejnych rocznic, ramie w ramie, tysiąca dni pełnych emocji, zawsze obecności w sercu, czasem obecności w dłoniach. I z taką osobą jak Ty Walentynki są codziennie. Kocham Cię Przekoro.

 

Zamykam swe oczy i Cie nagle widzę..
Podziwiam, uwielbiam czasem się zawstydzę
Anielica taka z dobroci skrojona
Taka piękna, moja w końcu wymarzona.
I gdy oczy otwieram obraz nie zanika
Moje serce jak szalone wciąż do Ciebie cyka
Czasem są radości, czasem smutki, znoje
Oddałem Ci siebie i wszystko już Twoje
Teraz do ucha szepnę całkiem cicho skrycie
Sprawiłaś Serduszko że piękne me życie.

 

                                                                                   

 

                                                                               

 

24 miesiące
13 lutego 2022, 18:50

Dziś 13 luty.


Dzień zwiastujący Nasz Dzień.  Równo dwa lata temu się poznaliśmy.  Ja spojrzałam na Ciebie, Ty spojrzałeś na mnie. Coś się wtedy stało.  Od pierwszych słów było pełne skupienie.  Pamiętasz, rozmawialiśmy o zdjęciach.  Wysłałeś mi to zdjęcie chmur. Mam je i czasem do niego wracam.  Ktoś o cudownym wnętrzu zachwycić się może takimi cudami natury. I wtedy mi się spodobałeś,  byłeś wrażliwy i spostrzegawczy. 

(Nadal jesteś, żeby nie było;))

Nasze dwa lata minęły szybko. Ja wciąż myślę że mam dwa lata mniej i cieszę się, że Ty masz dwa lata wiecej;) Chciałam Ci  podziękować.  Za wiarę we mnie. Za optymizm. Za energię którą mnie zarażasz. Za pomoc. Za stawianie mnie przed wszystkimi innymi.  Za układanie dnia tak, żebyś zawsze był przy mnie kiedy tego potrzebuje. Za cierpliwość. Za dobroć. Za to, że masz do mnie podejście.  Nie zrażasz się kiedy gryzę i warczę. Słuchasz a potem przytulasz.

Jesteś Wyjątkowy.

Tak Ty.♡

Nie znam nikogo podobnego do Ciebie.  Potrafisz dawać,  a nie brać.  Jesteś ostoją i nadzieją na lepsze jutro. Umiesz mnie wyczuć, moje nastroje,  rozterki,  myśli.  Umiesz  po prostu Być.  Nigdy mnie nie zawiodłeś.  A wiesz dlaczego? Bo oprócz więzi która jest między nami jest też przyjaźń. A przyjaźń przetrwa wszystko. Ja mam ciężki charakter, ale przy Tobie mogę mogę być sobą.  Mogę wyrażać to co czuję, a nie to co wypada. Jestem skomplikowana.  Czasem jestem straszna. Tak źle,  tak niedobrze. Poniższy obrazek w 1/100 mówi o tym jaka jestem marudna i zmienna;)

A Ty cierpliwie czekasz aż przestanę wydziwiać i się rzucać.  Indorzyć jak indor :)
Ktoś mądry ostatnio zapytał się Ciebie: " ...ale dlaczego Ona, przecież możesz mieć każdą...?" A Ty odpowiedziałeś że jestem Wyjątkowa.  Też czasem zadaje sobie to pytanie. Czy wyjątkowość wystarczy? Czy to ten pierwiastek, który zespala? Jeśli tak, to życzę Nam tej wyjątkowości na Zawsze.

Dziękuję Ci mój Paradoksie za te wszystkie emocje  które z Tobą  przeżyłam przez tą ulotną chwilunie czasu.


Uwielbiam Cię

Panie Wyjątkowy.

♡♡♡

22...
14 grudnia 2021, 14:02

Przeżyć prawdziwą Miłość?

Nie każdemu się uda.

To dlatego, że prawdziwa relacja partnerska,

jest nierzadko ciężka, nieprzyjemna, 

przepełniona kłótniami, niedomówieniami, zawodzeniem, domysłami

cierpieniem, smutkiem i żalem

Ludzie myślą że Związek, to przyjemne wakacje,

piękna pogoda, uśmiechy i wygodna sypialnia usypana różami non stop sex, a gdy pojawiają się ciężkie chwile, 

wszystkie wyznania i obietnice, lądują w koszu,

a z człowieka wylewa się czysty  egoizm.

 

Miłość nie jest łatwa.

Ale ta odpowiednio pielęgnowana, 

jest niesamowicie i cudownie piękna.

Trzeba potrafić wziąć odpowiedzialność,

za emocje drugiego człowieka, 

swoje odstawiając na bok.

Odrzucić swój punkt widzenia, 

a spojrzeć z oczu drugiej osoby.

Ugryźć się w język, 

gdy szarpią emocję i wziąć ukochaną w ramiona.

Dać wsparcie, gdy sami go potrzebujemy.

Zaakceptować czyjeś dziwactwa, przyzwyczajenia,

potrafić zejść z drogi, gdy chcemy kogoś udusić.

Miłość nie jest łatwa.

Bo wszystko co wartościowe i bezcenne,

jest wymagające.

 

Mówiąc sobie "Kocham Cię"

otwieracie swą najgłębszą strefę. 

Teraz musisz wiedzieć, że Twoim obowiązkiem, 

jest opieka tym drugim.

Gdy razem wytrzymacie najgorsze,

spotka Was wszystko,

co najlepsze i najpiękniejsze".

 

Tego Nam życzę..Wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego.

Byś chciała Mnie i bym był zdecydowanie większą radością aniżeli smutkiem.

By wszyscy dookoła Nam zazdrościli i byśmy patrząc na relacje innych ludzi, podziwiali to co Nas łączy, że to co zbudowaliśmy jest czymś nie do powtórzenia w tym zyciu.

Z całego serca Ty doskonale wiesz co czuje.

 

Twój Paradoks.