Powrót..
07 czerwca 2021, 17:33
"Tylko kiedy jesteś blisko
Czuje się jakbym miał wszystko
Nie chce nigdy by to prysło
Zmieniasz moja rzeczywistość"
Poniedziałek...
Wróciła do mnie tak stęskniona jak i również spragniona mej osoby.. Chyba , tak czuję.
Jest normalność, jest i Ona. Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie jak przeżyłem tyle lat bez Niej. Juz nie muszę nic samemu
skoro mam Ją. Pomoże, doradzi, zachwyci i wzruszy. Jak Jej nie ma to czuję się jak taki wiatrak w bezwietrzny dzień, stoje w miejscu, totalny marazm.
Ona jest podmuchem wiatru, lepszego jutra, przyszłości i teraźniejszości. Napędza mnie tak bardzo. Nigdy nie puszczę Jej dłoni, mogę stracić wszystko, Jej nigdy.
Dziś to pięknie ujęła , że przede wszystkim przyjaciel, który też musi być. No i to Kotku, ahh. Brzmi mi to w uszach. Wyrwało się, wiem, ale jednocześnie czasem łaknę usłyszeć tak wszystko wprost..
Wróciła to najważniejsze, teraz już z górki te 18 dni, potem jeszcze jedna rozłąka i znów Ją przytulę. Zawsze do siebie wracamy.
Nic nie jest w stanie tego rozdzielić, popsuć, nikt w sumie też. Dbam o Nią i będe dbał zawsze i cudownie usłyszeć, że wiara w Nią daje takie efekty,cudownie.
Poziom endorfin wyższy niż standardowo, ale...
Wróciła...
Dodaj komentarz